Księgozbiór Oddziału dla Dzieci i Młodzieży wzbogacił się o 17 pięknie ilustrowanych bajeczek dla najmłodszych, napisanych w języku ukraińskim.
W ramach projektu „Książki bez granic” Instytut Książki zakupił publikacje w języku ukraińskim, które zostały przekazane do bibliotek wojewódzkich, a za ich pośrednictwem do bibliotek publicznych.
Tym sposobem nasza biblioteka i kilka filii otrzymały w darze pakiety książek od Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie.
Projekt ten został zrealizowany razem z Ukraińskim Instytutem Książki, Ministerstwem Kultury i Informacji Ukrainy i przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy, przy zgodzie wydawnictw ukraińskich. Jest dofinansowywany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
„Ukraińskie dzieci potrzebują teraz szczególnego wsparcia. W większości nie znają języka polskiego. Tęsknią za ojczyzną, rodziną, przyjaciółmi – za normalnym dzieciństwem. Dlatego chcielibyśmy dać im i ich rodzinom możliwość spędzenia wspólnie czasu przy książkach napisanych w ich ojczystym języku”.
Książeczki te są bajecznie kolorowe, o wartościach, takich jak przyjaźń, miłość, szacunek do inności (niepełnosprawność). Często bohaterami są zwierzęta, pod postaciami których kryją się cechy ludzkie.
W ramach projektu nasza biblioteka otrzymała także bardzo ciekawą książkę „Bardzo głodna gąsienica” Erica Carlo, napisaną równolegle w dwóch językach, po polsku i po ukraińsku.
Jej bohaterka - mała gąsienica - wędruje przez karty książeczki w poszukiwaniu jedzenia. W każdym dniu tygodnia je co innego, dzięki czemu mali czytelnicy poznają nazwy owoców i innych produktów. Ponadto mogą dowiedzieć się z tej opowiastki co wyrośnie z gąsienicy, gdy już się naje i zbuduje sobie kokon.
Atutem tej publikacji jest ciekawa szata graficzna. Wewnątrz niej znajduje się 20 dziurek, przez które można przepleść sznureczek, by prześledzić drogę gąsienicy. Kompozycja tej opowiastki zachęca maluchy do nauki liczenia.
Wszystkie książeczki zostały już opracowywane w systemie bibliotecznym SOWA, trafiły na „półkę ukraińską” i czekają na Czytelników. Liczymy na to, że ze względu na piękne ilustracje, zainteresują się nimi także polskie dzieci.